Echo Maryi Królowej Pokoju
Strona Główna » Menu » Menu Górne » Archiwum » Lipiec - miesiąc szczególnej czci Krwi Chrystusa

Lipiec - miesiąc szczególnej czci Krwi Chrystusa

Zanurzenie  we Krwi Jezusa Chrystusa

    Panie Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały rozpoczynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
    Zanurzam w Twojej Krwi siebie samego, wszystkie osoby, które dziś spotkam, o których pomyślę, o których czegokolwiek  się dowiem, moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie i wrogów.
    Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać, przedmioty, których będę dotykać, mój odpoczynek, moje zmysły i uczucia.
    Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie. Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
    Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła św. i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko  do banku Twojej Krwi na konto Maryi.
    Oddaję siebie samego do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Amen.Lipiec - miesiąc szczególnej czci Krwi Chrystusa

Zgodnie z tradycją Kościoła, miesiąc lipiec to czas poświęcony szczególnej czci Najświętszej Krwi Chrystusa (święto zostało usunięte z kalendarza Kościoła w 1969 r.). Pierwsze wzmianki o czczeniu Krwi znajdziemy we wczesnochrześcijańskich hymnach i dziełach Ojców Kościoła. Św. Jan Chryzostom widział w Niej m. in. skuteczny środek umocnienia w walce ze złem: „Odeszliśmy od stołu niczym lwy ziejące płomieniami. Staliśmy się postrachem dla demona, myśląc o tym, Kim jest nasz Wódz i jak niezmiernie nas miłuje… Ta Krew, gdy godnie przyjęta, oddala demony, przywołuje aniołów, a nawet samego Pana aniołów… Ta Krew wylana oczyszcza świat cały… Ona jest ceną wszechświata, za którą Chrystus odkupił Kościół…”.
Kult Przenajdroższej Krwi związany jest z tajemnicą Krzyża i Eucharystii i kult reli­kwii Krwi Chrystusa opiera się na dwóch ich „odna­le­zie­niach”, które miały miej­sce w 804 i 1048r. Pierwsze zostało odnotowane w „Annałach Królewskich Franków”, a drugie opisane w dwóch źródłach: „O odnalezieniach Krwi Pańskiej” i w „Kronikach” szwedzkiego mnicha Hermana di Reichenau. Na podstawie tych źródeł znana jest historia rzymskiego żołnierza Longina, który na Golgocie przebił włócznią bok Jezusa. Po nawróceniu Longin przywiózł do Mantui ziemię z Kalwarii zbroczoną Krwią Chrystusa oraz gąbkę, którą pojono konającego Jezusa. W 1053 r. papież Leon IX przybył do Mantui, oddał cześć relikwii i potwierdził jej autentyczność.
Przez wieki papieże troszczyli się o rozwój kultu. Papież Benedykt XIV polecił ułożyć Mszę św. i oficjum ku czci Boskiej Krwi. Pius IX dekretem Redempti sumus (1849 r.) wprowadził obchody święta Krwi Chrystusa w całym Kościele. Pius X zatwierdził datę święta na 1 lipca. Papież Jan XXIII, wielki czciciel Przenajdroższej Krwi, który swoje nabożeństwo do Ceny Zbawienia wyniósł z rodzinnego domu mówił: to nabożeństwo zostało mi wpojone już w życiu rodzinnym, od wczesnych lat mojego dzieciństwa. Pozostaje mi w pamięci żywe wspomnienie moich sędziwych rodziców, recytujących w dniach miesiąca lipca litanię do Najdroższej Krwi”, zatwierdził Litanię do Krwi Chrystusa w całym Kościele, o czym mówi w liście apostolskim Inde a Primis - O kulcie Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa - 30.06.1960 r.. Ogromny wpływ na rozwój czci Krwi Jezusa miały cuda Eucharystyczne np. w Lanciano i Orvieto (Włochy).

Powrót kultu Krwi Chrystusa (po kryzysie w epoce odrodzenia) nastąpił w epoce napoleońskiej, kiedy ataki na Kościół były wzmożone. W 1808 r. w bazylice San Nicola in Carcere w Rzymie, gdzie znajdowały się relikwie Krwi Chrystusa powstało Bractwo Przenajdroższej Krwi. Jego założyciel, ks. Franciszek Albertini, pragnął przez „Koronkę Przenajdroższej Krwi” mobilizować ludzi do walki z ówczesnymi problemami – bezrobociem, demoralizacją czy alkoholizmem. Apostołem Krwi Chrystusa był w XIX stuleciu także rzymski kapłan św. Kasper del Bufalo założyciel Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Obecnie w Częstochowie pod opieką Misjonarzy znajduje się jedyne w Polsce sanktuarium Przenajdroższej Krwi, gdzie od 1998 r. czczone są relikwie Krwi Chrystusa z Mantui – dar Sióstr Przenajdroższej Krwi z Schellenbergu (Księstwo Lichtenstein).

Również Jan Paweł II w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański dnia 1 lipca 2001 r. przypomniał, że:lipiec, to miesiąc, który zgodnie z ludową tradycją poświęcony jest kontemplacji Najświętszej Krwi Chrystusa, niezgłębionej tajemnicy miłości i miłosierdzia. Krew Chrystusa jest ceną, którą Bóg zapłacił, aby wyzwolić ludzkość z niewoli grzechu i śmierci. Jest niezbitym dowodem miłości niebieskiego Ojca do każdego człowieka, bez żadnego wyjątku. To Krew, której jedna kropla może wybawić cały świat od wszelkiej winy”.

Jan Paweł II w encyklice „Evengalium Vitae” naucza: Krew Chrystusa objawia, jak wielka jest miłość Ojca, a zarazem ukazuje, jaki cenny jest człowiek w oczach Boga i jak ogromna jest wartość jego życia. (…) Właśnie kontemplując drogocenną krew Chrystusa, znak Jego ofiarowania się z miłości (por. J 13,1), człowiek wierzący uczy się dostrzegać i cenić niemalże Boską godność każdej osoby i może wołać pełen wdzięczności i radosnego zdumienia: „Jakąż wartość musi mieć w oczach Stwórcy człowiek, skoro „zasłużył na takiego i tak potężnego Odkupiciela” (por. Exsultet z Wigilii Paschalnej), skoro „Bóg Syna swego Jednorodzonego dał”, ażeby on, człowiek, „nie zginął, ale miał życie wieczne” (por. J 3,16)!”.

Duchowość Krwi Jezusa to szczególne zaproszenie, by w codziennym zmaganiu z trudnościami, w dobie cywilizacji śmierci, neopogaństwa, demoralizacji, szerzącego się okultyzmu, deptania ludzkiej godności „zbierać” Drogocenną Krew Baranka i obmywać świat, by usłyszeć „krzyk Krwi” we wszelkich biedach dotykających drugiego człowieka, w ciemnościach ludzkiej duszy.

Bazylika kon­ka­te­dralna p.w. Św. Andrzeja Apostoła w Mantui cie­szy się przy­wi­le­jem prze­cho­wy­wa­nia do dzi­siaj cen­nej reli­kwii Krwi Chrystusa. Nie dziwi fakt, że, ze względu na zna­cze­nie reli­gijne, kon­ka­te­dra ta zawsze była powią­zana z histo­rią Mantui –cen­trum życia reli­gij­nego i spo­łecz­nego. Historycznie stwier­dzono, że w miej­scu, gdzie dzi­siaj znaj­duje się świą­ty­nia zapro­jek­to­wana przez Leona Baptystę Albertiego, ist­niały dwa kościoły wybu­do­wane w róż­nym cza­sie, poświę­cone Św. Andrzejowi.
Nie spo­sób usta­lić daty powsta­nia pierw­szego kościoła. Przypuszczalnie, według nie­któ­rych histo­ry­ków, był to okres nastę­pu­jący po pierw­szym „inven­tio” czyli odna­le­zie­niu. Inni jed­nak prze­su­wają datę jego powsta­nia do cza­sów Karola Wielkiego i nie wiążą go z fak­tem prze­cho­wy­wa­nia reli­kwii. Wszelkie inne odnie­sie­nia mają zwią­zek z reli­kwią Przenajdroższej Krwi.
Kult reli­kwii Krwi Chrystusa opiera się na dwóch ich „odna­le­zie­niach”, które miały miej­sce w 804 i 1048r. Pierwsze wyda­rze­nie zostało odno­to­wane w „Annałach Królestwa Franków” przez Eginarda, dwo­rza­nina i bio­grafa Karola Wielkiego. Drugie „odna­le­zie­nie” jest obszer­nie opi­sane w dwóch źródłach średniowiecznych:”O odna­le­zie­niach Krwi Pańskiej”, spi­sa­nego w Mantui przez nie­zna­nego autora II poł. XI w. i w „Kronikach” szwedz­kiego mni­cha Hermana di Reichenau. Z tych źródeł oraz z ubo­ga­ca­ją­cych danych histo­rycz­nych i kro­ni­kar­skich pocho­dzi tra­dy­cja, która umiej­sca­wia w Mantui Św. Longina. Był to rzym­ski żołnierz, który na Golgocie wła­sną włócz­nią prze­bił bok Chrystusa, powo­du­jąc wypły­nię­cie wody i krwi. Po swoim nawró­ce­niu zawiózł on do Mantui zie­mię z Kalwarii nasą­czoną Krwią Chrystusa oraz gąbkę użytą do napo­je­nia kona­ją­cego Jezusa zakwa­szo­nym winem. Z obawy przed pro­fa­na­cją, Święty ukrył reli­kwie Męki Pańskiej w oło­wia­nej kasetce i sam zako­pał je w miej­scu, gdzie dzi­siaj mie­ści się bazy­lika, a które kie­dyś znaj­do­wało się daleko poza murami mia­sta. Wkrótce potem Św. Longin poniósł śmierć męczeń­ską i został pocho­wany w pobliżu reli­kwii. Z powodu burz­li­wych fak­tów, które dopro­wa­dziły do upadku Zachodniego Imperium Rzymskiego, zatra­cono wszelki ślad reli­kwii, aż do cza­sów Karola Wielkiego. W r.804 nastą­piło pierw­sze ich odna­le­zie­nie. Według tra­dy­cji Św. Andrzej obja­wił się we śnie pew­nemu wier­nemu i wska­zał mu miej­sce, w któ­rym znaj­do­wały się reli­kwie. Papież Leon III przy­był do Mantui na zapro­sze­nie impe­ra­tora Karola Wielkiego i stwier­dził auten­tycz­ność reli­kwii. Wtedy wła­śnie został wyko­nany pierw­szy reli­kwiarz, do prze­cho­wy­wa­nia nad­zwy­czaj­nych pamią­tek Męki. Niewielka ich cząstka została prze­ka­zana Karolowi Wielkiemu i umiesz­czona w jego kró­lew­skiej kaplicy w Paryżu. W 924 r., w obli­czu nie­bez­pie­czeń­stwa najazdu Hangarów, reli­kwie zostały ponow­nie ukryte. W r. 1048 nastą­piło dru­gie odna­le­zie­nie. I tym razem Św. Andrzej obja­wił się pod­czas snu bło­go­sła­wio­nemu Wojciechowi– nie­wi­do­memu, który nie­gdyś peł­nił służbę w rodzie Canossa. Dzięki temu okre­ślono miej­sce spo­czynku zarówno ciała Św. Longina jak i mar­mu­ro­wej urny, zawie­ra­ją­cej skrzynkę z Przenajdroższą Krwią. W 1053 r. przy­był do Mantui papież Leon IX, aby oddać cześć cen­nej reli­kwii. Po uro­czy­stym potwier­dze­niu jej auten­tycz­no­ści, usi­ło­wał nawet zabrać je ze sobą do Rzymu. Wywołało to ogromny sprze­ciw, który zmu­sił papieża do ucieczki i ukry­cia się w bene­dyk­tyń­skim klasz­to­rze w Polirone.
Mniej wię­cej w tym cza­sie powstała nowa świą­ty­nia, więk­sza i zaopa­trzona w kryptę, gdzie prze­cho­wy­wane były święte reli­kwie. W r. 1472 poło­żono pierw­szy kamień pod budowę obec­nej świą­tyni, aby „mieć wię­cej miej­sca, gdzie pobożny lud mógłby się pomie­ścić i zoba­czyć Krew Chrystusa”, jak zakła­dał jej archi­tekt. Jedna z bocz­nych kaplic poświę­cona jest Św. Longinowi. Po bokach ołta­rza znaj­dują się dwa sar­ko­fagi– z kośćmi Św. Longina i Św. Grzegorza z Nazjanzu. Freski ścienne w tej kaplicy przed­sta­wiają scenę „Ukrzyżowania” z Longinem na klęcz­kach, zbie­ra­ją­cego Krew Chrystusa do kie­li­cha oraz epi­zod dru­giego „odna­le­zie­nia”. Krypta z reli­kwiami została zbu­do­wana na pla­nie krzyża grec­kiego z ośmio­kąt­nym „kościół­kiem” pośrodku. Relikwie Krwi Chrystusa zostały umiesz­czone w osiem­na­sto­wiecz­nym reli­kwia­rzu– dziele medio­lań­skiego złot­nika Giovanniego Bellezza. Można je oglą­dać jedy­nie w Wielki Piątek. Poza tym dniem są one zawsze zamknięte w urnie wyko­na­nej z zie­lo­nego mar­muru. Do cza­sów obec­nych prze­trwała tylko nie­wielka część pier­wot­nych reli­kwii. W 1848 r. spro­fa­no­wali je austriaccy najeźdźcy; zagi­nęła wów­czas gąbka i więk­sza część reli­kwii Krwi. Wtedy rów­nież zostały znisz­czone pierw­sze naczy­nia prze­cho­wu­jące cenne reli­kwie.
W ciągu wie­ków bazy­lika Św. Andrzeja, kry­jąca Relikwie Męki Pańskiej sta­wała się coraz bar­dziej oble­ga­nym cen­trum piel­grzym­ko­wym. Wzdłuż dróg, które pro­wa­dziły do świą­tyni budo­wano kościoły i zajazdy dla lep­szego przy­ję­cia przy­by­wa­ją­cych i odpo­wied­niej opieki ducho­wej. Przypuszczalnie na wzór jero­zo­lim­skiej rotundy i „świę­tych sta­cji” w począt­kach XIIw. powstały cztery kościółki o okrą­głej pod­sta­wie. Do dziś prze­trwał jedy­nie kośció­łek Św. Wawrzyńca.
Kult Św. Relikwii został zatwier­dzony przez papieża Leona IX w 1053 r. w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Papież ten udzie­lił wów­czas przy­wi­leju otrzy­ma­nia odpu­stu zupeł­nego tym, któ­rzy będą nawie­dzać tę świą­ty­nię. Mantua zawsze szczy­ciła się posia­da­niem tak cen­nej reli­kwii, która stała się jej sym­bo­lem. W XVw. Gianfrancesco Gonzaga, pierw­szy mar­kiz Mantui, pole­cił wybić srebrną monetę z napi­sem: „Mantuo, zosta­łaś wywyż­szona przez Przenajdroższą Krew”. Przy bazy­lice ist­nieją Kawalerowie Zakonu Odkupiciela, zało­żeni w 1608 r. przez Księcia Wincentego Gonzagę „dla czci i chwały Najdroższej Krwi”. Już wcze­śniej ist­niało w bazy­lice Towarzystwo Przenajdroższej Krwi, któ­rego początki się­gają r. 1459. Należeli do niego szla­chet­nie uro­dzeni męż­czyźni, któ­rzy zobo­wią­zali się do utrzy­my­wa­nia nie­ustan­nie zapa­lo­nych lamp przed ołta­rzem Krwi Chrystusa. Inni człon­ko­wie odda­wali się dzie­łom miło­sier­dzia. Codziennie odma­wiali oni modli­twy prze­ka­zane ze sta­ro­żyt­no­ści, nazy­wane powszech­nie „Siedem Przelań”. Już od XVII w. 12 marca odpra­wia się Mszę Św. i odma­wia Liturgię Godzin wła­sną o odna­le­zie­niu Krwi Chrystusa , zatwier­dzoną przez Stolicę Apostolską.
Od 1998 roku cząstka tej Relikwii znaj­duje się w Częstochowie u Misjonarzy Krwi Chrystusa.
21 paź­dzier­nika 1999 roku ks. arcy­bi­skup Stanisław Nowak w tym miej­scu ery­guje Sanktuarium Krwi Chrystusa.

     
  • Bieżące wydanie w formacie PDF "Echa Medziugorja" zawiera tylko 1 stronę wydania papierowego. Osoby zainteresowane otrzymywaniem pełnej wersji „Echa” drogą elektroniczną, proszone są o podanie swoich danych ... (czytaj więcej)