Echo Maryi Królowej Pokoju
Strona Główna » Menu » Menu Górne » Strona Główna » Historia polskiej wersji Echa

Historia polskiej wersji Echa

W 1989 r. dzięki włoskiemu dyplomacie pracującemu w konsulacie włoskim w Niemczech, panu Ivano Angelo Pietrobelli i osobom trzecim, dochodzi do poznania, między don Angelo Mutti a Czesławą Mirkiewicz. Don Angelo proponuje Czesi, aby zajęła się zorganizowaniem wydania polskiej wersji „Echa Medziugorja”. Na początku jest to kontakt „na odległość”, bez osobistego poznania się. We wrześniu wychodzi 1 polski numer: cztery strony formatu B-5 (jak kartka z zeszytu). Don Angelo przybywa do Polski, do Krakowa i wraz z towarzyszącymi mu osobami oraz z Czesią i Marią Balewiczową, pierwszą tłumaczką „Echa”, udają się do Łagiewnik. Powierzają to dzieło miłosierdziu Bożemu.

Po tej wizycie szata graficzna „Echa” przybiera wygląd „włoski”. „Echo” ukazuje się co dwa miesiące, ma 8 stron formatu A-4, nakład wraz z upływem czasu dochodzi do 30.000 egzemplarzy. Wszystko dzieje się w mieszkaniu państwa Mirkiewiczów, w bloku na pierwszym piętrze. Mąż Czesi – pan Marian, oraz przyjaciele ze wspólnoty, nie tylko Królowej Pokoju -  dzielnie pomagają w rozwoju dzieła: tłumaczą teksty, przepisują, ręcznie adresują koperty,  „składają” „Echo” (jeden arkusz do drugiego), później do kopert, naklejają znaczki, odpowiadają na listy i prośby Czytelników. Pomoc ta staje się nieodzowna w momencie kiedy Czesia po wypadku zostaje unieruchomiona – nie może chodzić – i w takim stanie pozostaje i pracuje aż do śmierci 5 marca 1997r.

W święto św. Józefa w 1997 r., po śmierci Czesi, listem do Marii Balewiczowej, odpowiedzialność za wersję polską „Echa”, don Angelo według woli zmarłej i swoją decyzją przekazuje Małgorzacie, Ewie Jurasz. Organizacja wydawania „Echa” „od razu” była możliwa dzięki pomocy członków Wspólnoty Komórek Parafialnych z Woli Justowskiej w Krakowie, którzy chętnie podjęli ten trud na terenie swojej parafii. Później dzięki Opatrzności Bożej dla „Echa” udało się zakupić lokal, który nasi nazwę „Nazaret” (praca i modlitwa towarzyszyła domowi w Nazarecie) i mieści się przy ul. Kwartowej 24 w Krakowie. Tutaj mieści się Redakcja i Biuro Obsługi Prenumeratorów.

W tym samym czasie Matka Boża do swojego dzieła podsyła osoby żyjące duchem medziugorskim w całej Polsce, które dzięki komputeryzacji tworzą „Echo”. I tak zgłosiła się tłumaczka z Białegostoku, Studio Poligraficzne z Warszawy, informatycy do redagowania stron internetowych. Inne grupy współpracowników to ci wszyscy, którzy w całej Polsce rozpowszechniają „Echo”;  modlą się i swoje cierpienia ofiarują w jego intencji; wolontariusze, którzy  przygotowują comiesięczną wysyłkę pocztową w ilości 18.000 egz. - szczególne podziękowanie ks. proboszczowi Adamowi Sroce z par. MB Matki Kościoła za udostępnienie sali.  „Echo” obecnie wydawane jest co miesiąc, 12 stron, format A-4, 22-25.000 egz, nakładu. Raz w miesiącu, w różnych miejscowościach, w intencji wszystkich Czytelników, współpracowników, jak i samego Dzieła sprawowana jest Najświętsza Ofiara, jako wyraz naszej wdzięczności za okazaną pomoc. Bóg zapłać. Sprawna organizacja przy wydawaniu i dystrybucji „Echa” opiera się m.in. na przeświadczeniu, że Czesia Mirkiewiczowa i don Angelo wspomagają nas w tej pracy swoją modlitwą w Niebie.

Ewa

 

Historia Echa

Osiem stron formatu A-4, 800 000 egzemplarzy tłumaczonych na 16 języków, wydawanych wpierw co miesiąc (obecnie dwumiesięcznik) i rozprowadzanych po całym świecie.

Echo Medziugorja - Echo Maryi Królowej Pokoju, powstało w parafii w Villanowa Maiardina, frakcji San Giorgio, miejscowości, która liczy zaledwie 130 mieszkańców, dzięki zaangażowaniu don Angelo Mutti, który w całości go redagował i wielu wolontariuszy, którzy z nim współpracowali.

„Wszystko zaczęło się w 1984 roku - opowiada don Angelo, 74 letni kapłan urodzony w Castiglione delle Stiviere - od paru kartek odbitych na ksero, przeznaczonych dla pielgrzymów, którzy interesowali się wydarzeniami w Medziugorju. „Kartki" wzbudzały coraz większe zainteresowanie, aż osiągnęły w ciągu trzech lat obecną postać, wtedy jedna z Drukarni - Grafiche Dipro di Roncade z Treviso - zaoferowała druk gratisowy, a następnie wraz ze wzrostem nakładu, przystępną cenę.

Ilość egzemplarzy ciągle wzrastała osiągając w 1994 roku wielkość 385 000 sztuk".

W ostatnich latach „Echo" osiągnęło rozgłos światowy docierając do milionów Czytelników i wzrosło do 800 000 egzemplarzy nakładu. 500 000 to nakład w językach podstawowych: włoskim, angielskim, francuskim, niemieckim i hiszpańskim, który jest redagowany i wydawany w Villanowej Maiardina. Pozostałe redakcje zagraniczne zajmują się tłumaczeniem, redagowaniem i drukiem na miejscu we własnym kraju w: Albanii, Australii, Brazyli, Polsce, Rumuni, Rosji, USA, ..........

Jest to fenomen w swych proporcjach nie do uwierzenia, jak również nie do uwierzenia jest fakt,

że to wszystko istnieje i rozwija się tylko i wyłącznie dzięki ofiarności wiernych.

„Każdy numer kosztuje 85 milionów lirów - wyjaśnia don Angelo - roczny koszt dochodzi prawie do miliarda.

Z ofiar jednak jesteśmy w stanie jeszcze czynić wiele dzieł miłosierdzia. Wierzę, że nad tym wszystkim

istnieje coś ponad ludzkiego, jakaś siła wyższa".

A Kościół co o tym myśli? „Nie wypowiedział się jeszcze oficjalnie na temat objawień Matki Bożej w Medziugorju - tłumaczy don Angelo - a nasz biskup jest bardzo dobry i pozwala nam to robić. Wiemy również o tym, że i Ojciec Święty czyta naszą gazetkę, dlatego, że naszym celem nie jest „obrona" Medziugorja, ale prowadzenie pielgrzymów w wizji ewangelicznej i kościelnej spraw, jak również i poważna formacja sumień, tych osób, które zostały dotknięte dzięki orędziom Matki Bożej".

VILLANOVA MAIARDINA (San Giorgio di Mantova, 1995)

Wieczorem 3 marca 2000 r., w pierwszy piątek, don Angelo Mutti opuścił nas po długiej i ciężkiej chorobie,

i po wykonaniu bardzo wielu rzeczy dla Medziugorja; zmarł święcie i pozostawił nam przykład rzadkiego

i całkowitego oddania się dla Królestwa Niebieskiego. 

 

 

     
  • Bieżące wydanie w formacie PDF "Echa Medziugorja" zawiera tylko 1 stronę wydania papierowego. Osoby zainteresowane otrzymywaniem pełnej wersji „Echa” drogą elektroniczną, proszone są o podanie swoich danych ... (czytaj więcej)