Echo Maryi Królowej Pokoju
Strona Główna » Menu » Menu Górne » Archiwum » 40 lat miłosierdzia

40 lat miłosierdzia

Ludzie często zwracają mi uwagę, że w moich comiesięcznych listach im bardziej jestem osobista, tym bardziej czytelnicy są wzruszeni i zadowoleni. Więc dzisiaj nie waham się, żeby podzielić się z wami wielką radością mojego życia: w niedzielę 18 listopada obchodziłam w Medziugorju 40. rocznicę mojej konsekracji jako oblubienicy Pana Jezusa, inaczej mówiąc jubileusz moich ślubów wieczystych we Wspólnocie Błogosławieństw (wówczas nazywanej „Wspólnotą Lwa Judy i Baranka Ofiarnego”), gdy miałam 31 lat. Podczas mojego życia z pewnością nie zawsze dokonywałam dobrych wyborów, jestem od tego daleka. Ale jest jeden wybór, którego nigdy nie żałowałam, wybór, który dzisiaj napełnia mnie radością bardziej niż kiedykolwiek, gdy powiedziałam Jezusowi TAK, kiedy na kilka lat przed moimi ślubami powołał mnie, żebym stała się Jego oblubienicą. Gdy ponownie myślę o chwili, kiedy przemówił do mojego serca podczas adoracji eucharystycznej, drżę na myśl, że równie dobrze mogłabym Mu powiedzieć nie, ponieważ odczuwałam całkowitą wolność, bez żadnego przymusu z Jego strony. Pokora Jezusa jest niewyobrażalna! Z łatwością mogłam przejść obok tej ogromnej łaski! Powiedzieć Mu na ślepo i z całego serca tak było z Jego strony jeszcze jednym darem.

W tym czasie nie miałam żadnego pojęcia, na czym konkretnie będzie polegała ta przygoda z Nim, ale fakt, że będę ją przeżywała z Nim, już napełniał mnie radością. Wiedziałam tylko jedno – to, że będę szła za Nim tam, dokąd On będzie chciał mnie poprowadzić i nawet Mu powiedziałam: „Nawet do Chin, jeśli Ty tego chcesz!” (Trzeba wspomnieć, że istotnie w tych ostatnich latach często jeździłam do Chin!)

Droga nie zawsze była łatwa, Bóg nigdy nie obiecywał nam łatwości (fr. facilité), lecz szczęście (fr. félicité). Musiałam, jak wszyscy ludzie, przejść przez oczyszczenia, lecz Jego pełne miłości miłosierdzie zawsze było niewzruszoną skałą, na której mogłam się wesprzeć. I tak jest nadal!

Dzisiaj Go proszę, żebym przez cały czas życia na tej ziemi, jaki mi zostaje, mogła chwalić Jego Imię we wszystkim, ponieważ całkowicie zgadzam się z tym, co pod koniec swojego życia powiedziała św. Tereska: „O mój Boże, przerosłeś moje oczekiwania!”

Zechciejcie więc modlić się za mnie i za wszystkie osoby konsekrowane, żebyśmy Chrystusowi mogli odpowiedzieć miłością na miłość! Nie mamy innego skarbu poza Nim. Żeby On nigdy nie żałował tego Boskiego wezwania, jaki do nas skierował, ale żeby cieszył się widząc, że wkładamy całą naszą dobrą wolę w to, żeby iść za Nim i wszystkie nasze nędzne wysiłki, żeby w całej pełni realizować piękne marzenie, jakie miał dla nas, gdy nas powoływał.

„Drogie dzieci – mówi do nas Matka Boża – jestem z wami, żeby wam pomagać realizować to w całej pełni!”

     
  • Bieżące wydanie w formacie PDF "Echa Medziugorja" zawiera tylko 1 stronę wydania papierowego. Osoby zainteresowane otrzymywaniem pełnej wersji „Echa” drogą elektroniczną, proszone są o podanie swoich danych ... (czytaj więcej)